Gdy odchodzą Wielcy… 

Felietony Audiokonesera 
Tomasz Radziwonowicz 

Publikacja: 03/04/2020 r.

Zmarł Krzysztof Penderecki, najbardziej chyba rozpoznawalny współczesny kompozytor na świecie. Był twórcą niezwykle płodnym – pozostawił ponad sto wielkich kompozycji i niezliczoną ilość drobnych form. Jego muzyka wykorzystywana była w filmach, że wspomnę Lśnienie Stanleya Kubricka, czy wyrafinowaną ścieżkę dźwiękową do Rękopisu znalezionego w Saragossie Wojciecha Hassa. Liryczny temat do filmu Katyń został włączony póżniej jako interludium do Polskiego Requiem – wielkiej, epickiej panoramy polskich dziejów, opisanych dźwiękiem.

[…] odejście wielkiego twórcy stanowi zamknięcie, pożegnanie z byłym, minionym już czasem…

Na pewno nowe muzyczne drogi wyznaczył Tren – Ofiarom Hiroszimy na 52 instrumenty smyczkowe – dzieło o niezwykłej, stężałej ekspresji, czy Emanacje na dwie orkiestry smyczkowe. Dzieła takie jak Jutrznia, Pasja według św. Mateusza, czy też ostatnio Siedem bram Jerozolimy to teatr operowy, misterium dotykające spraw najwyższych, transcendentalnych. Diabły z Loudun, Czarna maska czy Ubu rex to dzisiaj żelazny repertuar każdego renomowanego teatru operowego.

Osobny rozdział jego twórczości stanowi muzyka instrumentalna, koncerty skrzypcowe, i wiolonczelowe, muzyka kameralna oraz pieśni i dzieła chóralne.

Zawsze odejście wielkiego twórcy stanowi zamknięcie, pożegnanie z byłym, minionym już czasem, kiedy stajemy przed odwiecznym pytaniem „co dalej ?”…

Tomasz Radziwonowicz